Nie wiem, czy pamiętacie ostatni post, którego bohaterem był ten zielony stworek. Jeśli nie, to zapraszam <TU>. Myślałam, że to będzie jednorazowe spotkanie, ale jak widać nie do końca.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maskotka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maskotka. Pokaż wszystkie posty
środa, 15 lipca 2015
wtorek, 9 czerwca 2015
Pozdrowienia z nad Bałtyku!
Długa cisza na blogu, a to dlatego, że odpoczywam w rodzinnych stronach. Dziś też tylko tak króciutko, bo szkoda czasu na siedzenie przy komputerze.
piątek, 8 maja 2015
Pinokio
Ten Pan jest trochę zawstydzony, bo w swoim krótkim życiu, już spotkał się z krytyką. Niemniej jednak po krótkiej rozmowie, dał się namówić na sesję i publikację na blogu.
wtorek, 14 kwietnia 2015
środa, 8 kwietnia 2015
Spóźniona króliczyczka
Dopiero było przed, a już po Świętach. Ja, choć mam tyle "wolnego" czasu , to oczywiście nie wyrobiłam się i to co miało być w niedzielę, dopiero dziś Wam pokażę. Chyba z wiekiem staję się mniej zorganizowana, bądź bardziej leniwa...
wtorek, 24 marca 2015
wtorek, 10 marca 2015
Mysz, szydełko, włóczka i wiosenne wariacje
Kolejna porcja szydełkowych stworków. Tym razem moja interpretacja pospolitego "myszora".
Wiosna coraz bliżej... a ja siedzę zasypana włóczkami po szyję. Nie narzekam, dobrze mi z tym. Pomysłów dużo, tylko miejsca zaczyna brakować ;). Aby udowodnić Wam, że szydełko i włóczka, to nie tylko zima, stworzyłam kilka apetycznych, wiosennych wariacji.
Życzę smacznego i pozdrawiam ;)
zapraszam do obserwowania mnie na Instagramie :)
wtorek, 3 marca 2015
Trochę o maskotce, trochę o dniu dzisiejszym
Zgadza się, to kolejna moja szydełkowa maskotka. Robiona na raty, bo tym razem z wypełnieniem profesjonalnym. Zanim udało się je kupić, miałam już częściowo kilka maskotek wydzierganych. Na pewno,będę je tu kolejno prezentować.
piątek, 27 lutego 2015
wtorek, 14 stycznia 2014
Dla dziecka
Zaczynam nowy "projekt"!
Czekając z niecierpliwością na maluszka mojej siostry,
zaczynam tworzyć dla niego i jego pokoiku.
Pierwszą rzeczą jaka powstała jest RYBA.
Może być ona maskotką do przytulania, bądź ozdobą do powieszenia,
gdyż przy górnej płetwie pojawiło się uszko do zawieszania.
Cała jest z mięciutkiego filcu.
Cała jest z mięciutkiego filcu.
Muszę się przyznać, że uszyłam ją ręcznie,
Niestety nadal wydaje mi się to prostsze,
chodź bardziej czasochłonne.
Subskrybuj:
Posty (Atom)