Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Biżuteria. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Biżuteria. Pokaż wszystkie posty

środa, 26 sierpnia 2015

Róż, szydełko, naszyjnik i włóczka

naszyjnik, szydełko, róż, szydełkowy naszyjnik

Wakacje się skończyły i czas powrócić do codzienności. Choć pogoda jeszcze letnia, to ja już przestawiłam się  na jesienne myślenie. 

środa, 17 czerwca 2015

Naszyjnik jakich mało


Po długiej przerwie wracam. Nie wiem, czy wypoczęłam, bo było bardzo intensywnie i rodzinnie. Cenne chwile za mną i na pewno długo zostaną w mojej pamięci. Teraz czas pomyśleć trochę o przyszłości i zaplanować nowe działania.

poniedziałek, 18 maja 2015

Wyszydełkowałam naszyjnik!


Głowiąc się... za co tu się teraz zabrać, natrafiłam na instruktaż naszyjnika. Zaczęłam z filmikiem, ale jakoś tym razem mi nie szło. Na szczęście był również rozpisany wzór. Z dumą mogę stwierdzić, że pierwszy raz działałam według rysunku i chyba jakoś sobie poradziłam :). Teraz, już z mniejszą obawą, zacznę sięgać po trudniejsze wzory :).

poniedziałek, 3 marca 2014

Wymianka :)

Jakiś czas temu umówiłam się z Basią,
z bloga felt&ribbon na wymiankę.
Jako, że zawsze jestem oczarowana Basi poczynaniami,
nie mogłam sobie odmówić
i zamówiłam jeden z jej niesamowitych naszyjników.
 


 
Nie muszę chyba pisać,
o moim całkowitym zadowoleniu z takiego prezentu :)
Zdjęcia mówią same za siebie,
tylko brakuje mojej zacieszonej buzi :),
ale to możecie sobie wyobrazić!

 
W zamian,
 Basia zażyczyła sobie broszkę.
Miała być z kolorem żółtym, bądź czerwonym.
Chciałam, aby było to coś wyjątkowego,
dlatego sięgnęłam do mojej puszeczki ze skarbami
i znalazłam stary guzik, kupiony we Włoszech. 
Broszka trafia także do Kuferka ze starociami :)
 

Już prawie wiosna, więc moją inspiracją był latawiec :)

 
To nie pierwsza i mam nadzieję, że nie ostatnia wymianka z blogiem felt&ribbon! :)

sobota, 25 stycznia 2014

Dawno nie było brochy, a ta jest nawet trochę w grochy

Broszkę zrobiłam jeszcze w listopadzie, 
dla przyjaciółki,
 na jej naste ;) urodziny.


Podstawę, w kształcie kokardy,
wyfilcowałam na sucho wełną czesankową.
Ramówkę wykonałam, obszywając szarą wełnę białą nitką.
Środek ozdobiłam błękitną i różową w białe kropeczki tasiemką.
Na to kokardka w błękitnobiałe paseczki oraz miętowa perełka.
Dodatkowo ozdobiłam ją koralikami.


Mam nadzieję, że dobrze się nosi ;).


czwartek, 17 października 2013

Kolejna broszka kokarda

Broszkę wyfilcowałam na sucho, szarą wełną czesankową. 
Wymiary +/- 11,0 x 5,5 cm.


Wokół obszyłam ją małymi koralikami w odcieniach niebieskiego.
Centralną część ozdobiłam tasiemkami, sznurkiem, wstążeczką oraz dwiema perełkami.



Zainteresowanych proszę o kontakt :)


Ostatnio na Facebooku zapowiadałam kasztanową niespodziankę. 
Niestety po częściowo wykonanej pracy, po paru dniach moje kasztany spleśniały ;(, 
choć zrobiłam wszystko, tak ja trzeba.... 
Parę może udało się uratować.
W najbliższych dniach, postaram się pokazać wam ten pomysł (zapożyczony).
Mam nadzieję, że się uda!!!

sobota, 12 października 2013

Musztarda na jesień

Jesień w pełni.
W wokół pięknie przebarwiające się liście na drzewach.
W spacerach przeszkadza tylko zimno, ciemność i wilgoć...

Do zrobienia nowej broszki zainspirowała mnie właśnie piękna, choć zimna polska jesień.
Użyłam wełny czesankowej w kolorze musztardy, choć może bardziej w barwie klonowych liści za oknem, bądź rozgrzewającej, indyjskiej przyprawy curry, która idealnie pasuje do teraźniejszego jadłospisu.


Do ozdoby wykorzystałam kremowy rzemyk, nici, tasiemki, cienki filc i koraliki.


Broszka ma maksymalne wymiary +/- 11,0 x 4,5 cm.


Broszkę zgłaszam na wyzwanie Gościnnej Projektantki w Szufladzie,
pod hasłem 

Wyzwanie PG #1 - BIŻUTERIA



Trzymajcie kciuki!!!


Zainteresowanych proszę o kontakt pietruszkaghm@gmail.com :)





środa, 9 października 2013

Brocha kokarda

Zatęskniłam za moimi kokardami, więc zabrałam się do pracy.
Jak już zaczęłam, to nie poprzestałam na jednej... jak na razie zrobiłam trzy - broszki.


Pierwsza, wyfilcowana na sucho z wełny czesankowej w dwóch odcieniach fioletu.
Ozdobiłam ją koralikami, które dzięki padającemu na nie światłu, wyglądają świetnie :).


Broszka ma maksymalne wymiary: +/- 90x70 mm


Jeśli komuś przypadła do gustu, to zapraszam :)
Cena broszki, to 25 zł.


....................................................................................................

Dopadłam mnie pierwsza w tym sezonie grypa.
Wczoraj wróciłam z pracy z temperaturą ponad 38 stopni, a dziś cały dzień w łóżku.
Choroba podarowała mi wolny czas, więc nadrobiłam zaległości serialowe, 
no i oczywiście w końcu zmobilizowałam się do sfotografowania moich ostatnich poczynań.
Jutro też w domu, więc chętnie zaprezentuję pierwszą bombeczkę :D

Pozdrawiam
chora Pietruszka ;)

sobota, 31 sierpnia 2013

Begonia gigant i bransoletka

Dziś, najpierw pochwalę się gigantem, jaki nam nam w tym roku wyrósł ;).
W zeszłym roku byłam na targu kwiatowym w Trieście. 
Tam zakupiłam 4 bulwy begonii.
Tego samego roku posadziłyśmy je w doniczkach.
Z całości jedna wcale nie wyrosła, dwie padły i tylko jedna sztuka przetrwała. 
Zabezpieczyłam ładnie na zimę i na wiosnę tego roku wsadziłam do nowej doniczki. 
Na początku słabo rosła, ale jak się wzięła za siebie, to razem z mamą nie mogłyśmy wyjść z podziwu . 


 Z zdjęcie zrobione w połowie lata.
Piękne, grube liście, masywna łodyga oraz wspaniałe pierzaste, pełne białe kwiaty!

I jeszcze mały wytwór moich kreatywnych rączek. 


Dziś ostatnia szansa na wygranie zawieszki ZAPRASZAM!

środa, 29 maja 2013

Radosny dzień!

Dziś, wydarzyło się coś wspaniałego! Na razie nie będę się chwalić, ale w moim życiu - zawodowym, szykuje się coś dobrego :). Oby wszystko dobrze szło! Trzymajcie mocno kciuki ;).

Znalazłam trochę wolnego czasu i zrobiłam nową broszkę. Zestawiłam zieleń z niebieskim oraz przyozdobiłam ją starym guzikiem i koronką. Taka sobie spokojna, do letniej garderoby. 





Dziś jadę na babski weekend do Krakowa, ale jestem podekscytowana!

piątek, 24 maja 2013

Olsztyńska wymianka

Dawno mnie tu nie było... i strasznie mi Was brakowało! Przyznam się szczerze, że przez cały tydzień nic nie zrobiłam ;(. Za to mam małą zaległość do nadrobienia...

W zeszły weekend wybrałam się do Olsztyna. Miasta, w którym spędziłam 5 lat studenckiego życia. Nadarzyła się okazja, żeby pojechać i spotkać się z przyjaciółką, która od jakiegoś czasu mieszka zagranicą. Wyjechałam w sobotę wieczorem i wróciłam w niedzielę koło północy (TLK dało plamę). Odwiedziłyśmy arboretum oraz spacerowałyśmy po starówce. Fajnie było powspominać "stare dobre czasy" ;). 

Wracając do tytułowej wymianki, to owa przyjaciółka Basia, prowadzi blog felt&ribbon. Zaproponowała, abyśmy zrobiły coś dla siebie na wzajem :). 

Ja postanowiłam wykonać specjalną zawieszkę. Użyłam grubego, turkusowego filcu oraz musztardowych, brązowych i złotych dodatków. Chciałam, aby była romantyczna i bardzo dziewczęca.


Jeden bok zawieszki filcowany na sucho, drugi wyszywany. Pierwszy raz pracowałam ze skórą. 


Dodatkowo zawieszkę zdobi koronka oraz złoty, stary guziczek, dlatego zawieszkę wrzucam do KUFERKA ZE STAROCIAMI (czy ktoś o nim jeszcze pamięta?). 


Ja od Basi otrzymałam wspaniałą bransoletkę, którą już teraz uwielbiam nosić!


A także naszyjnik, który czeka na specjalną okazję ;)


Dziękuję Basiu za wspaniałe brezenty :*

Na dodatek w Olsztynie dokonałam zakupu, z którego jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona. Dzięki niemu odkryłam również nowy, bardzo ciekawy blog. Muszę zrobić jeszcze jakieś fajne zdjęcia i wtedy będę się chwalić cudeńkiem!!!


środa, 15 maja 2013

Tytułem pierwszej wymianki, w której biorę udział jest:

                                           "Siej­my wśród ka­mieni ziar­na kwiatów".

                    Wiem, że moja paczuszka już dotarła, więc dziś pokazuję, co wysłałam.  

           A przede wszystkim chwalę się tym, co otrzymałam od  :D!

W paczuszce miało się znaleźć:

- dwa upominki, wykonane wasza ulubioną techniką, stwórzcie to co przywoła nam wiosnę  niezależnie od tego, czy będzie to notesik, biżuteria czy inny drobiazg. 


Pierwszy w kształcie kwiatu



Dla mnie wiosna kojarzy się z bratkami, które licznie sadzone są na kwietnikach,

a także w doniczkach.






Ja w paczuszce znalazłam piękną, kwiecistą, koralikową broszkę!


Drugi w żywym kolorze wiosennym 

I tu pokusiłam się o zawieszkę. Trochę łagodniejsza kolorystyka, ale króluje zielony :).




Otrzymana paczuszka była dość sporych rozmiarów. W środku znalazłam słoneczny wazonik :) 
Bardzo piękna i starannie wykonana praca!


niespodzianka (czego nie spodziewa się osoba, z którą się wymieniasz? paczuszki pełnej płatków róż? trzeciego upominku? przydasiów? same zdecydujcie :))

Zdecydowałam się wrzucić do paczuszki zielone kolczyki oraz parę serwetek.



Niespodzianką w otrzymanej paczuszce były niesamowite kolczyki, pyszności słodkości oraz herbatka :)


Dziękuję Ci bardzo 

Jestem w 100% zadowolona ;)

Dziś było bardzo kolorowo,wesoło i bogato 

WIOSNA W PEŁNI!!!

piątek, 26 kwietnia 2013

Czasami uda mi się samą siebie zaskoczyć.

Już tłumaczę dzisiejszy tytuł posta, ale najpierw przyznam się, że poniższa brożka powstała już dawno temu... nooo ponad miesiąc temu. A wtedy też powstała robocza wersja posta. Dziś mi się on podoba, więc tylko troszeczkę go przeredaguję. 

Usiadłam do pracy w celu zrobienia "czegoś" na nowe wyzwanie pod hasłem "Kulki". Nie miałam zbytnio pomysłu, jak rozpracować to zagadnienie, aby było oryginalnie. Pomyślałam jednak, że jak chwilę popatrzę na moje materiały, to jakiś pomysł zaraz nadejdzie. 
Zaczęłam od wycięcia z grubego, turkusowego filcu podstawy. I chyba już na samym wstępie, niezbyt dobrze poszło, bo powstał mi prostokąt. Potem już było tylko gorzej... paski, tasiemki i kratki.


Takim o to moim kulkowym zamieram powstała pierwsza kanciasta i geometryczna broszka. Pewnie, gdybym usiadła z zamiarem zrobienia czegoś w tym stylu, to efekt końcowy byłby całkiem inny. A tak jest i ona! Nieokrągła, bez falbanek, koronek...




poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Kokarda z koronką

Jakiś czas temu tutaj można było znaleźć to zdjęcie:


A dziś,
 już na blogu,
 chciałabym pokazać, 
broszkę,
 która z tych materiałów powstała :-)
A co więcej,
powiem jeszcze,
 że ten post dedykuję,
 mojej najwierniejszej i najbardziej aktywnej czytelniczce Kasi z bloga Domek na skraju lasu...,
bo to właśnie ona zdecydowała o tym, że czas pokazać Wam kokardę!


Podstawę stanowi filc (4 mm).


Ozdobiłam go, rozłożoną na części pierwsze ;), białą koronką, którą można zobaczyć na zdjęciu nr 1.


A także ciemnozielonym, cienkim filcem oraz drobnymi koralikami.
W środku kamień półszlachetny.


Jak dla mnie...
bardzo kobieca i delikatna.
Czekam na recenzje ;-)













LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...