piątek, 27 lutego 2015


Pomysł na spróbowanie czegoś nowego, wziął się po prostu z nudy. Pewnego, zimowego i szarego dnia, szperając w internecie natrafiłam na instrukcję wykonania takiej maskotki. Postanowiłam spróbować, choć nie do końca miałam odpowiednie materiały.



Wykorzystałam włóczkę, kupioną w secondhandzie, a w środku wylądowała moja stara bluzka - na szczęście starczyła na całość :). 


Wczoraj była przepiękna, wiosenna pogoda, a ja ją zmarnowałam na siedzenie w domu i sprzątanie. Na dziś były spore plany, ale rano, po odsłonięciu rolety okazało się, że jest biało, a teraz cały dzień pada deszcz. Nadrabiam zdjęciowe i blogowe zaległości. Jestem po treningu, więc samopoczucie, pomimo niekorzystnej aury całkiem dobre. Zaraz kawka i obrabianie kolejnych zdjęć. Dziś piątek (!), miały być łyżwy i niestety nic z tego, oby kolejne dwa dni były lepsze...


Aktualnie misiek siedzi na kominku i pilnuje aparatu ;)

2 komentarze:

Dziękuję za Twój komentarz :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...