Wczoraj pisałam, że w weekend byłam w szkole.
Dziś chciałabym Wam pokazać,
co udało mi się zrobić na zajęciach z Kompozycji florystycznych.
Na zajęciach mamy marny materiał,
ale nie piękno się liczy,
a prawidłowe wykonanie! ;)
Bukiet z pierwszego zdjęcia mogliśmy wykonać według własnego uznania,
z materiału, który pozostał po całym dniu "męczenia" kwiatów.
Na drugim zdjęciu bukiet, z którego jestem dumna!
Wygląda nie pozornie,
ponieważ użyte kwiaty nie były pierwszej świeżości.
Natomiast ważna jest technika wykonania.
Uczyliśmy się drutowania i wyginania kwiatów.
Widzicie kąt pomiędzy główką róży, a końcem jej łodygi?
To właśnie o tą magię chodzi ;)
Śliczne, gratuluję nowych umiejętności :)
OdpowiedzUsuń