Mam wrażenie, że przepadłam...
Zagubiłam się w wolnym i chyba pobombkowym czasie...
Poszukuję inspiracji do działania w nowym roku.
Jak na razie, to marne są tego skutki i muszę się bardziej postarać!
Weekend spędziłam w szkole, a co za tym idzie marzę tylko o śnie ;).
Wczoraj przytłoczyli nas materiałem na egzamin, który ma już być za 2 tygodnie,
a dziś prawie cały dzień drutowałyśmy, wyginałyśmy i układałyśmy kwiaty.
Przyjemne, ale duszna sala i "wspaniałe" oświetlenie prowadzi tylko do bólu głowy.
Pomału kończąc świąteczny czas,
chcę Wam pokazać jeden z wianków,
który miałam przyjemność wykonać w tym roku.
Wieniec powstał na bazie sztucznego igliwia,
aby mógł trochę dłużej posłużyć.
Ozdobiłam go trzema bombeczkami o średnicy 6 cm,
które sama wyfilcowałam i ozdobiłam.
Kokardą z jasnozielonego i bordowego filcu,
ozdobioną cekinami oraz malutkimi, czerwonymi, matowymi bombeczkami.
Dodatkowo poprzyczepiałam wstążeczki - złoto, bordo, zieleń,
a także dokleiłam dość sporą ilość szyszek.
Osobiście nie przepadam, że sztucznymi roślinami,
ale muszę przyznać, że w tej wersji wianek prezentował się ok :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz :)