poniedziałek, 28 października 2013

Magnetyczne kocie przyciąganie

Od godziny 18 próbuję napisać tego posta, ale jakoś nie wychodzi.
Awaria internetu i już nic nie da się zrobić.
Na szczęście wrócił i mogę dokończyć, to co obiecałam.


Jak pewnie większość z Was zauważyła uwielbiam koty.
Są one dla mnie ogromną inspiracją i często pojawiają się w moich pracach.
Lubię w nich to, że chodzą własnymi ścieżkami, a swoim mruczeniem potrafią rozczulić każde serce.
Teraz, gdy w końcu mam kociaka w domu, to już w ogóle... 


Mały Billy najbardziej lubi atakować swój ogonek. 
Jest niezdarny, stara się być dzielny, ale nie bardzo mu to wychodzi.
Śpi w skrzyni, pod kanapą na Piotrusiu, mojej lalce z dzieciństwa.
Przyciąga do siebie każdego i integruje całą rodzinę.
Taki mały, kudłaty skarb :)


Dziś miało być o magnesach.
Pomysł podrzuciła mi moja ciocia.
Ja natomiast wiedziałam, że muszę zacząć od kociego motywu.
I tak o to powstał pierwszy magnes.


Podstawę stanowi gruby filc, obszyty zieloną nitką.


Kociaka zrobiłam z cienkiego, białego filcu oraz ozdobiłam go jasnozielonym, cienkim filcem, sznurkiem do sutaszu i nicią.


I jak Wam się podoba moje nowe dzieło?
Co powiedzie na tak przyozdobioną lodówkę?
U nas już mała kolekcja wisi :)
Zainteresowanych proszę o kontakt!
Wykonuję także prace na zamówienie z dowolnym motywem i kolorystyką.

8 komentarzy:

  1. Ale piękny magnes :)! Zastanawiam się nad taki, tylko z motywem myszki lub ślimaka :). Super pomysł miała Twoja ciocia :). Wykonanie jak zawsze na najwyższym poziomie :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsza klasa! Weronika, ten magnes jest przeuroczy! Któż by nie chciał ozdobić takim swojej ponurej lodówki? Ja bym chciała :). Nie mogę się doczekać poznania Billego! Mam nadzieje, ze kiedyś się uda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładny, szczegóły super dopracowane. Jako, że zbieram magnesy, doceniam tym bardziej!

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie filcowe magnesy muszą wnosić mnóstwo ciepła i miękkości do kuchni - jak dorobię się swojej własnej to na pewno zamówię u Ciebie taką kolekcję, bo jestem zachwycona pomysłem!

    OdpowiedzUsuń
  5. Billy jest do schrupania. I jak widać wspaniałą inspiracją:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...