Pewnego dnia wpadłam na pomysł...
a przez kolejne go realizowałam ;)
Tak mniej więcej powstała ta torba.
Trochę wełny czesankowej, trochę cekinów, trochę koralików, trochę sznurka
i dwa guziki.
Aaaa i zapomniałabym o samej torbie - bawełnianej, beżowej.
Pozdrawiam :)
Bardzo piękne te Twoje ekotorby:).
OdpowiedzUsuńŚliczna!Taka Anna Karenina z tej babulenki:)
OdpowiedzUsuńTorba bardzo ładna !!! Chciałabym wiedzieć - jak to się robi ... Podziwiam :))
OdpowiedzUsuńSuper ta z babunią :)
OdpowiedzUsuń