Obiecałam więcej no i jest kolejny magnes.
Tym razem w prostokątnym kształcie.
Kicia z białego, cienkiego filcu, ogonek z włóczki, a ramka ze sznurka do sutaszu.
Kolorystka mroźna - zimowa,
bo coś czuję, że lada dzień za oknem zrobi się jeszcze bardziej nieprzyjemnie.
Za to magnesik z cieplutkiego filcu, może nawet dłonie ogrzać ;).
No i w zimne, jesienne wieczory, taka kicia na kolanach, to idealny rozgrzewacz i pocieszyciel!
Zgłaszam go na wyzwanie do Szuflady
prześliczne! :)
OdpowiedzUsuńJak słodki kociuch! Świetny :D
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie =)
OdpowiedzUsuńWspaniały jest! Te kolorki i połączenie materiałów - cudne!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady i życzę powodzenia!