środa, 3 lipca 2013

Jak Rudzielec zrobił ze mnie Blondynkę!

Niestety nie mam dziś nic do pokazania. W ostatnich dniach pracowałam dość sporo, ale niestety nie czas i pora, żeby się nimi chwalić ;). Skupiłam się głównie na wymiankowej broszce, kartce z okazji ślubu oraz rozpoczęłam kolekcję kartek bożonarodzeniowych i na nie musicie najdłużej poczekać ;).

Chciałam się również podzielić pewną zaistniałą sytuacją.

Od kilku dni w planach miałam zakupienie rozpuszczalnika. Jednak nie wiedziałam, że to aż tak skomplikowane. Nie znam się na tym... dla mnie rozpuszczalnik, to rozpuszczalnik. Najlepiej taki zwykły,  w brązowej butelce ;). W celu zakupu, wybrałam się do jednego z większych marketów. W raz z siostrą, chodziłyśmy między półkami i nie znalazłyśmy. W końcu, zniechęcone poszukiwaniami, postanowiłyśmy spytać się PANA z obsługi. 
"Przepraszam, gdzie znajdziemy rozpuszczalnik?"
"Ale do czego?"
"Nooo do lakieru"
"Ale jakiego? Do paznokci?"
...
Tak się zdenerwowałam...,co za wredny, niski, gruby rudzielec (stereotypy działają w obie strony)!!! Z tej złości w końcu nic nie kupiłam.
Dziś zdecydowałam się udać do małego, osiedlowego sklepiku z lakierami, farbami,... Tym razem obsłużyła mnie PANI, doradziła, pomogła i znała się pewnie lepiej niż ten męski ekspert!!!

Nie pamiętam, czy pokazywałam tą broszkę... odnaleziona, jedna z pierwszych :)



4 komentarze:

  1. Broszka świetna :)
    A ja wczoraj po lakier byłam i Pani ze sklepu (własnie takiego osiedlowego) tłumaczyła dwóm fachowcom jak się składa rury, bo oni przyszli z jednym kawałkiem i nie wiedzieli co dalej ;). Pani z takich sklepów mają niezłą wiedzę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hihi, co za śmieszny Pan :D A co tam się przejmować! Ja chyba ostatnio mam jakieś zboczenie w związku z tym opaskowym wyzwaniem, ale już widzę tą broszkę na włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Broszka piękna :). Ja raz byłam w takim sklepie "metalowym" z różnymi ustroństwami do napraw małych i dużych. W tym sklepie pracowała właśnie kobieta - jaką ona miała wiedzę! Znała wszystkie rozmiary, gwinty, zastosowania i inne takie dziwne rzeczy :).Nie przejmuj się takimi "facetami" - pewnie swój tekst traktował jaki podryw...Dość marny :).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...