Kolejny prezent, tym razem czapka dla wspaniałej osoby - przyjaciółki. Jest to wyjątkowa osoba w moim życiu. Poznałyśmy się wieki temu w gimnazjum. Na początku nasza znajomość przeżywała wzloty i upadki, jak to bywa z dziecięcymi relacjami. Jednak z biegiem lat, już nie raz przekonałam się, że warto
inwestować (i nie mam tu na myśli środków finansowych ;) ), pielęgnować i dbać o tą przyjaźń. Jesteśmy raz bliżej raz dalej, w zależności od sytuacji życiowej. Raz mieszkamy w jednym pokoju, innym razem, setki kilometrów od siebie, ale zawsze (mam nadzieję, że obustronnie) wiemy, że jest tam gdzieś osoba, na którą w każdej sytuacji możemy liczyć, powierzyć jej wszelkie problemy, smutki i radości. Zawsze wysłucha, poprawi humor i zna cię na tyle, że wie jak sprawić, by czarne, choć trochę rozświetlić. Potrafi dać porządnego kopa do działania i mobilizuje do "ogarnięcie się". Zachwalać mogę jeszcze długo, mam również świadomość, że obie posiadamy wady (mam nadzieję, że się na mnie nie obrazisz ;) ), jednak pomimo wszystko świetnie się dogadujemy, raz na jakiś czas razem szalejemy, a nasze dziwactwa świetnie się razem zgrywają.
Oby czapka, dobrze jej służyła i przypominała o mojej srokromnej osobie ;)
Dziś dręczyła mnie straszna migrena. Post miałam opublikować w ciągu dnia, ale nie byłam w wstanie. Gdy leżałam, ze wstrętem do światła, przez głowę przemykały mi pomysły, co tu napisać. Jak ubrać w słowa charakter naszej przyjaźni. Oczywiście, kiedy zasiadłam do pisania, nastąpiła wielka pustka, ale powoli od słowa do słowa, skleciłam parę zdań. Nie wiem, czy mądrych, ale na pewno ważnych dla mnie :)
Świetna czapa!!:) Myślę, że się spodoba:) Mi by się spodobała:)
OdpowiedzUsuń..a głowa czasem wręcz musi odpocząć, od wszystkiego - od światłą, od natrętnych myśli, co to krążą w niej niczym pioruny;) ..szkoda, że w taki sposób daje o sobie znać...ale może nie znalazła innego, by o sobie przypomnieć;)
W każdym razie życzę spokoju w myślach, niechaj nie zaprzątają Twojej głowy za bardzo:)
Zdrowia:)
Utulenia cieplutkie ślę:)
Dziękuję, już lepiej :) U mnie to chyba od nadmiaru odpoczynku zaczyna się dziać na nie ;), ale damy radę, kto jak nie my! Również pozdrawiam cieplutko!
UsuńTo dobrze, że lepiej :)
UsuńPrzyjemnego wtorku!!
Super kolory, super czapka! Dominika na pewno się wygląda w niej czadowo ;).
OdpowiedzUsuńPięknie dobrane kolory. Ślicznie musi wyglądać na żywo ;)
OdpowiedzUsuńPiękne dobrane kolory, bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuń