Czas świąteczny, to ciągły brak czasu.
Staram się go wykorzystać jak najlepiej - najbardziej rodzinnie i aktywnie jak tylko można.
Prezentowaną dzisiaj skarpetę, uszyłam na początku grudnia, specjalnie dla mojego ulubionego
siostrzeńca.
A teraz śmigam do łózka, bo po dzisiejszym długim, mroźnym spacerze i łyżwach oczy same się zamykają. DOBRANOC!
Piękna skarpeta :D
OdpowiedzUsuńNo widać, że specjalnie dla ukochanego siostrzeńca :P Super!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna:). Zgadzam się, że czas świąteczny to brak czasu. W sumie mam 18 dniowa przerwę i miałam zrobić tyle rzeczy, a tak naprawdę, to ledwo wstanę i wydaje mi się, że już jest pora iść spac, ponieważ wolne dni tak szybko lecą:).
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ja miałam tyle planów, rzeczy do zrobienia, co chwilę się coś działo, że w końcu padałam ze zmęczenia. Po świątecznych atrakcjach powinno się wziąć urlop, żeby odpocząć ;)
UsuńSliczne, wesolych swiat po swietach i wszystkiego naj w nowym roku. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam i wszystkiego naj! ;)
Usuń