czwartek, 10 października 2013

Bombka nr 1, Boże Narodzenie 2013

Zatem uroczyście otwieram sezon na bombki!


Dzisiejsza, o średnicy 60 mm, wyfilcowana na sucho miętową wełną czesankową. 


Ozdobiłam ją tasiemką, perełkami, koralikami, cekinami oraz cienkim filcem.



Jak na razie sesja na białym tle, bo nie udało mi się dopaść jakiegoś klimatycznego drzewka.


Unikatowa, pojedyncza sztuka, dostępna od ręki za 10 zł.

ZAPRASZAM :)
pietruszkaghm@gmail.com

8 komentarzy:

  1. Pietruszko, przerażasz mnie! Ja tu dzisiaj na trawie się wyleguję i wygrzewam facjatę w gorących promieniach jesiennego słońca, a Ty bombki produkujesz :D A do tego twierdzisz, że za zimą nie tęsknisz! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za zimą nie, ale za świętami, to zawsze :) A zwłaszcza za ubieraniem choinki!

      Usuń
  2. Jest przepiękna! I jaka oryginalna. Ja też za zimą nie tęsknię, ale skoro dzięki niej tworzysz taaaakie cuda to niech przychodzi :D. Na filcowaniu się nie znam, ale myślę że bombka była dość pracochłonna (dlatego pewnie jeszcze nie ruszyłam tej technki :P)

    Ale się świątecznie zrobiło! Chociaż u mnie za oknem szaro-buro-deszczowo i mało świątecznie.... Resztę dnia najchętniej spędziłabym w łóżku z dużym kubkiem hertaby który sam się napełnia po opróżnieniu - za każdym razem innym smakiem :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty Basiu, to wszystkiego się nauczysz ;) To wcale nie jest trudne!
      U nas wczoraj 20 stopni, a dziś chłodno, wilgotno i nieprzyjemnie. Cały dzień marzyłam o tym samym kubku, co Ty ;)

      Usuń
  3. Przepiękna :) Takiej to ja jeszcze nie widziałem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna! Uwielbiam patrzeć jak łączysz filc z koralikami :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...