poniedziałek, 29 lipca 2013

Takie kwiatki!

Zeszły tydzień był dość owocny w rękodzieło.
Dostałam i zrealizowałam zamówienie na kolejne rolki :). 
Ciesze się, że się spodobały poprzednie, czego dowodem są te nowe!
Pokazywać ich, jednak dziś nie będę, gdyż czeka je jeszcze sesja. Na razie pozowały jedynie w ogrodzie.
Zaprojektowałam i wykonałam rachunki oraz zakupiłam lidlową pieczątkę, 
którą polecała i testowała Biolożka :D.


Dotarła moja Helcia!!!
Niestety na razie nie mam odwagi do niej usiąść. Stoi w pudle na półce i kusząco zerka na mnie codziennie. Mama się ze mnie śmieje i ma rację, bo nawet nie wiem, z której strony do niej podejść. Będę zaczynać od zera i może lepiej z tym poczekać na długie jesienne wieczory, bądź mroźne zimowe dni.


Zrobiłam kartkę na urodziny kuzynki, ale niestety nie zdążyłam jej sfotografować...


Zaczęłam pracować nad tabliczką z numerem na naszą wiejską chałupkę. Numer już wypalony, specjalnym sprzętem, który zakupiłam rok temu w Lidlu. Ale o tym to powstanie całkiem odrębny post!


Zatęskniłam za wyzwaniami!
Dlatego postanowiłam wziąć udział miesięcznym Wakacyjnym Wyzwaniu na Polskich Handmade
Jestem w trakcie pracy nad pierwszą rzeczą. Niestety nie będę mogła nic pokazać, zanim konkurs się nie skończy. Życzcie mi powodzenia i trzymajcie kciuki za wytrwałość ;).


A takie właśnie, o to kwiatki, królują latem u nas w ogrodzie!
Zakwitły moje ukochane jeżówki!!!

Obiecuję kolejny post z rękodziełem :)
Czas też chyba na jakieś Candy!
Pozdrawiam :)

P.S. Zapomniałam dodać, że również cały tydzień pracowałam nad różnościami na wesele mojej siostrzyczki! Powiem nieskromnie, będzie pięknie! :)


3 komentarze:

  1. Dziękuję Ci, że mnie tak polecasz:). Pięknie w Twoim ogrodzie:). A na ostatnim zdjęciu to nie jest lawenda :P? Kochana, weź nożyczki, rozetnij taśmę na pudle, wyjmij maszynę, ustaw w zasięgu kontaktu, podłącz, przeczytaj jak nawlec nitkę, włącz ścieg prosty i szalej :). Nie taka Helcia straszna, jak ją malują :P. Jestem ogromnie ciekawa, co przygotowałaś na wesele siostry :). Na pewno jakiś piękny podarek :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że lawenda! Ale te pierwsze zdjęcia to jeżówki ;)
      Boję się, że na razie maszyna by mnie za bardzo wciągnęła, a tyle innych rzeczy mam na głowie. Pewnie i tak się skuszę ;)
      A na ślub siostry, to nie podarek a, "oprawę" szukuję. To bardziej z tej dziedziny florystycznej/dekoracyjnej :) będzie mój debiut! Już nie mogę się doczekać!

      Usuń
    2. No tak - maszyny to złodziejki czasu :). I co najgorsze, to ciężko je ukarać :). Pietruszeczko - ja myślę, że to będzie bajkowy wystrój :). Trzymam za Ciebie kciuki :)!

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...