Witam po Świętach :)
Kiedy zobaczyłam w piętek temat tego wyzwania, niemalże podskakiwałam z zachwytu! Uwielbiam, jak dany temat wymaga trochę więcej myślenia, kombinowania i wysiłku. :)
Kiedy zobaczyłam w piętek temat tego wyzwania, niemalże podskakiwałam z zachwytu! Uwielbiam, jak dany temat wymaga trochę więcej myślenia, kombinowania i wysiłku. :)
Niestety jest wtedy też tak, że jak rano przeczytam o tym wyzwaniu, to cały dzień nie daje mi ono spokoju. W końcu popołudniu, w piątek usiadłam do pracy i wieczorem jedna rzecz już była gotowa. W takich sytuacjach wpadam w ciąg twórczy i robię tak długo, aż będę zadowolona z efektu.
A chodzi tutaj o Recykling #4 KRAWAT w Pomorskie Craftuje .
A o to i ten, który stał się moim wyzwaniem.
Podzieliłam go na trzy części i z pierwszej postała oczywiście kokarda.
Kolejny raz udowodniłam sobie, że szyć nie umiem, ale chyba warto było przejść przez te straszne męki...
I trochę detali.
Niestety nie wszystkie koraliki dobrze widać, dlatego tyle zdjęć.
Oczywiście zgłaszam ją na wyzwanie :)
I jeszcze przykład wykorzystania na plecach jeansowej marynarki.
Super wygląda na tej marynarce! Lubię takie akcenty :)
OdpowiedzUsuńŚwietna! Przyzdobiona ślicznie koralikami :D Ja bym we włosach nosiła - lubię wielkie kokardy :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest wielka heh ;)A przypinać można do różnych rzeczy, najpierw myślałam o torbie, a potem o marynarce,...
UsuńGrunt to dobry pomysł :) Fajne :)
OdpowiedzUsuńPiękna!! Bardzo mi się podoba:). Podprowadzę chyba Ślimaczkowi krawat :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł z tą "muchą" :D dziękujemy za udział w wyzwaniu - DT POMORSKIE Craftuje :)
OdpowiedzUsuń