wtorek, 26 lutego 2013

Włoski targ staroci

W zeszłym tygodniu, będąc na spacerze odkryłam, że we wtorki, w centrum Triestu, na pewnym placu odbywa się mini targ staroci. Składa się z kilku stoisk, na których można znaleźć m.in. guziki, książki  ubrania, jakąś ceramikę, i wiele innych mniej lub bardziej cennych rzeczy. Niestety wtedy nie miałam czasu, żeby tam się zatrzymać, a po za tym około 12:30 już się wszyscy zbierali. Tak więc dziś się zmobilizowałam i wyruszyłam na poszukiwania. Muszę wspomnieć, że pogoda mnie bardzo zaskoczyła. W weekend śnieżyce, a dziś wiosna! Nawet wiosenna kurtka okazała się za ciepła. Nic dziwnego, że wczoraj umierałam przez ból głowy.

Zależało mi na tym, aby znaleźć jakieś elementy do broszek, stare koraliki, guziki, wszystko to, co mogłoby się przydać do mojej biżuterii. Na pierwszym stoisku zakupiłam kilka guzików. 
Na kolejnym stoisku była góra biżuteryjnych cudów. Tak muszę to nazwać, gdyż był tam kompletny miszmasz. Przekopując się przez setki rzeczy w końcu dokonałam wyboru: 

- para szklanych klipsów

- klips metalowy

- kolejne 2 klipsy

- broszki
Zakupy uważam za udane :). Tylko parę groszy wydałam, a kilka, dla mnie cennych perełek wyłowiłam. W dzieciństwie, mój kochany dziadzia,  zaszczepił we mnie sentyment do rzeczy starych. Teraz widzę ich potencjał i doceniam, to co czas na nich zostawił. 

Tym postem chciałabym zapoczątkować moją, nową tematyczną przygodę. A mianowicie, co jakiś czas będę przedstawiać prace, do których użyłam owych elementów. Powstanie taki mój mały kuferek z biżuterią, łączącą stare z nowym.

I na deser broszka, która powstała wczoraj. Jak na razie mam do niej mieszane uczucia. Kolorystyka ciemna - bordo i czarny, plus rozświetlające złoto. Miałam koszmarną migrenę i chyba chciałam trochę odreagować te wszystkie wcześniejsze, jasne, wiosenne prace. Wydaje mi się, że poniekąd wizualnie wpisuje się w tematykę tego posta. Natomiast złoty guzik, który umieściłam w centralnym miejscu, zakupiłam we włoskiej pasmanterii. 




3 komentarze:

  1. Piękna ta broszka! Dla eleganckiej damy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest "bogata", ale ciągle mi czegoś brakuje. Może po prostu nie jestem elegancką damą ;p Muszę dać jej trochę czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna broszka, no a te starocie... uwielbiam targi staroci i zawsze coś tam sobie wyszperam...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...