Kontynuując zimowo świąteczne posty chcę zapoczątkować kolekcję broszek - reniferów. Dziś jako debiutant, pierwszy o dość zimowej kolorystyce (błękit, granat, biel, zieleń). Rudolf nie! czerwono, ale różowo nosy. Jednak muszę podkreślić, że nie tylko do zimowej aury pasuje. Równie dobrze czuję się o każdej innej porze roku i chętnie towarzyszy mi zarówno w pochmurne jak i słoneczne dni. Wykonany z filcu, koralików, wstążki oraz cekinów. Mam nadzieję, że w kolejnych postach chętnie poznacie całą jego rodzinkę ;)
Pietruszka w ogrodzie:).Jak ładnie:).
OdpowiedzUsuńPietruszka jest nawet Ogrodniczką ;)
Usuń