Dziś są Mikołajki :) Może to dobry czas, żeby zacząć prowadzić bloga. Od tego dnia zaczynam czuć prawdziwy nastrój świąteczny, a co za tym idzie wszystko w okół wydaje się bardziej pozytywne. 6 grudnia, to zawsze był wyjątkowy dzień dla mnie. Jak mogłoby być inaczej, skoro budząc się rano, tuż przy moim łóżku, w idealnie wypucowanych, poprzedniego wieczoru butach, zawsze można było znaleźć dużo słodyczy i parę drobnostek. Zaczynając w taki sposób dzień, może on być tylko wspaniały! Dziś się to trochę zmieniło i to ja zamieniłam się w Mikołaja, ale muszę szczerze przyznać, że dawanie jest równie przyjemne, co otrzymywanie. A i tam wiem, że gdzieś tam, w domu rodzinnym czekan na mnie jakaś niespodzianka ;)
A poniżej zdjęcia świątecznego (i nie tylko) lampionu z recyklingu, wykonanego przeze mnie. Do jego zrobienia użyłam zwykły słoik, zużyte plastikowe butelki po mleku oraz wstążki od pięknie zapakowanych urodzinowych prezentów . Myślę, że efekt jest dość ciekawy, zwłaszcza wieczorową porą ;)
Czego tu życzyć, może ciepłych i śnieżnych Mikołajek ;)
A ja poproszę o wytrwałość i konsekwencję w blogowaniu :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz :)