Tego już dawno nie było i pewnie długo nie będzie. Zależało mi jednak na tym, aby wziąć udział w wyzwaniu kulkowym. Ojjj.. długo one powstawały, ale dziś, w końcu się udało zakończyć pracę. Lądują od razu, na mojej półeczce, w sklepiku w Srebrnej Agrafce.
Dwie kuleczki wyfilcowane na sucho, a trzecia zawieszka zrobiona moją starą, znaną metodą. Wszystko w czerni, bieli i szarościach, ozdobione koralikami. Szkoda, że nie widać dokładnie różnorodności koralików.
Potrójną zawieszkę zgłaszam na wyzwanie do Szuflady - Kulki.
Jutro też zapraszam, oj będzie się działo!!!
Fajne :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu :)
Podoba mi się to jak do filcowych prac dodajesz koraliki :)
OdpowiedzUsuńKolejne cudeńko!! Ty to chyba czarujesz:).
OdpowiedzUsuńSiostra mi właśnie napisała sms, że odebrała Twój list do mnie...:). Muszę czekać do 15 aż go dostanę...Tak długo! Jesteś uparciuchem :P. Ale marcowo - kwietniowi ludzie tacy są:). Wiem po panu Ślimaku - 1 kwietniowym:).
OdpowiedzUsuńTak ładnie to ujęłaś, po prostu nie chciałaś napisać, że jestem upartym baranem ;p. Ale ekspresowa paczka! Wczoraj rano wysłałam i już jest! Bardzo się cieszę, lubię zaskakiwać i robić niespodzianki :D Oby tylko się podobało...
Usuń