Dzisiaj chciałam pokazać świecznik, który zrobiłam parę miesięcy temu. Do jego zrobienia zainspirowała mnie szklanka, którą kupiłam w jednym z olsztyńskich supermarketów. Nie ma ona gładkiej powierzchni, tylko wyżłobione koła. Pomyślałam, że mogą dać ciekawy efekt pod wpływem światła. Do jego zrobienia potrzebowałam jeszcze filcu w trzech kolorach, perłowych koralików, drewnianej ozdoby oraz oczywiście kleju.
Bardzo pasuje zwłaszcza do jesiennych klimatów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz :)