Kolejną rzeczą z cyklu "filcowanie" jest coś innego niż misiek. Tym razem prosta broszka, wykonana z wełny czesankowej w kolorach: niebieski, zielony i szary. Powstała przypadkowo, bez żadnego planu, czy pomysłu. Po prostu usiadłam do pracy i po jakimś czasie w moich rękach miałam podstawę. Dopiero do zrobienia szarego wzoru zainspirował mnie zegar i uciekający czas.
Jak wam się podoba?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz :)